Wiosenna dieta osoby chorej na cukrzycę
Szybkimi krokami zbliża się wiosna. Wraz z nią wielu z nas postanawia przejść na dietę odchudzającą, zwłaszcza, gdy pojawia się problem ze zmieszczeniem się w ubrania z ubiegłego roku. Redukcja masy ciała u osób otyłych ma ogromne znaczenie dla poprawy ogólnego stanu zdrowia, a u osób chorujących na cukrzycę dodatkowo korzystnie wpływa na poziom glukozy we krwi. Powszechnym błędem jest jednak nieprzemyślane stosowanie różnych „cudownych” diet, zwłaszcza tych, których skutkiem ma być utrata zbędnych kilogramów w 1 lub 2 tygodnie.
Rozpoczynając dietę odchudzającą należy zawsze skontaktować się z lekarzem prowadzącym i dietetykiem. Zmniejszenie ilości spożywanego pożywienia wymaga dostosowania ilości przyjmowanej insuliny lub sposobu dawkowania leków hipoglikemizujących, tak aby nie wystąpił nadmierny spadek poziomu glukozy we krwi (hipoglikemia). Nierozsądne jest przechodzenie na dietę o bardzo małej wartości kalorycznej (mniej niż 1200 kcal), ponieważ jest ona bardzo restrykcyjna i po kilku dniach lub tygodniach jej przestrzegania, osoba odchudzająca się nie wytrzymuje i przestaje stosować się do zaleceń. Takie postępowanie ma swoje konsekwencje zdrowotne, gdyż wraz ze zmniejszeniem ilości spożywanego pożywienia dostosowuje się dawki insuliny lub leków doustnych. Odstąpienie od diety i zwiększenie konsumpcji będzie prowadzić do wystąpienia hiperglikemii. Wszelkie zmiany ilości spożywanego jedzenia i dostarczanych dawek insuliny, powinny być konsultowane z lekarzem.
Najlepsza dieta redukująca masę ciała powinna być zawsze indywidualnie ustalana dla każdego pacjenta. Dobrze jeśli jej wartość kaloryczna jest o około 500 kcal mniejsza niż potrzeby pacjenta. Taka dieta nie jest zbyt uciążliwa i dzięki temu może być stosowana przez dłuższy czas. Redukcja masy ciała zawsze wymaga cierpliwości i wytrwałości. Nikt nie tyje z dnia na dzień, jest to bowiem proces trwający miesiącami i latami. Nierealne jest więc zrzucenie kilkudziesięciu kilogramów w kilka tygodni. Bardzo restrykcyjne diety dają początkowo duże zmniejszenie masy ciała, często wynikające z utraty wody w organizmie. Niestety najczęściej po ich zakończeniu i na skutek powrotu do starych nawyków żywieniowych dochodzi do efektu „jo-jo” i do powrotu do wyjściowej masy ciała, a niejednokrotnie do dodatkowego przytycia.
Warzywa i owoce w diecie – pułapka czy szansa?
Wiosną pojawia się w sklepach coraz więcej świeżych warzyw i owoców. Wszyscy, również osoby chore na cukrzyce, powinni spożywać warzywa jak najczęściej, a przynajmniej trzy razy dziennie, najlepiej w postaci surowej. Warzywa są wyjątkowo pożądane w diecie diabetyków, ponieważ dostarczają mało węglowodanów, więc tym samym nie podwyższają poziomu glukozy we krwi. Jednocześnie dają uczucie sytości, dostarczają witamin i składników mineralnych oraz błonnika spowalniającego wchłanianie węglowodanów. Warzywami, które dostarczają bardzo mało węglowodanów są: boćwina, brokuły, cukinia, cykoria, kiełki, jarmuż, kalafior, kapusta pekińska, ogórek, pomidor, rzodkiewka, sałata, szczypiorek, szpinak. Mogą być one jedzone właściwie w ilościach nieograniczonych. Warzywami, które należy uwzględnić w ogólnej ilości spożywanych węglowodanów (jeśli zjadane są w większych ilościach) są: brukselka, fasolka szparagowa, kalarepa, kapusta biała, czerwona i włoska, marchew, papryka czerwona, seler. Są też warzywa, które dostarczają większych ilości węglowodanów i tych nie należy jeść w dowolnych ilościach oraz koniecznie uwzględnić je w obliczeniach ogólnej ilości dostarczanych węglowodanów. Tymi warzywami są: ziemniaki, zielony groszek, bób i kukurydza.
Owoce powinny być również spożywane regularnie, ale osoby chore na cukrzycę oraz osoby otyłe muszą pamiętać, że nie można ich jeść w nadmiarze. Dobrze jeśli w codziennej diecie znajdą się dwie porcje owoców. Owoce są tak bardzo lubiane ze względu na słodki posmak, a skoro są słodkie, to dostarczają węglowodanów. Osoby chore na cukrzycę powinny uwzględniać ilość zjadanych owoców i dostarczanych w nich węglowodanów. Większość owoców zawiera podobną ilość węglowodanów, jednak najwięcej ich mają winogrona i banany. Jeśli lekarz zaleci spożywanie dziennie dwóch lub trzech owoców wielkości średniego jabłka, to ta ilość obowiązuje również przy zamianie jabłek na inne owoce. W przypadku owoców drobnych jest to przeważnie garstka lub szklanka, co ilościowo powinno odpowiadać średniej wielkości owocowi. Powszechnym grzechem jest przejadanie się owocami sezonowymi. Sztandarowym przykładem są truskawki. Owoce te dostarczają mniejszą ilość węglowodanów w 100 g niż 100 g jabłek. Jednak o ile jesteśmy w stanie zadowolić się jednym jabłkiem, to w przypadku truskawek przygotowujemy sobie pełną miskę i nie przestajemy jeść dopóki nie zobaczymy dna naczynia. Wielu z nas dodaje jeszcze cukier i śmietanę, tworząc prawdziwą bombę kaloryczną i węglowodanową. Niestety po dużej ilości owoców poziom glukozy we krwi zdecydowanie się podnosi. Zatem kiedy pojawią się owoce sezonowe pamiętajmy o umiarze w ich jedzeniu.