V Warszawskie Spotkania Diabetologiczne: Chcemy integrować środowisko diabetologów
Rozmowa z prof. dr. hab. med. Waldemarem Karnaflem, Kierownikiem Kliniki Gastroenterologii i Chorób Przemiany Materii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, przewodniczącym Komitetu Organizacyjnego Warszawskich Spotkań Diabetologicznych
Panie Profesorze, w sobotę 22 października odbędą się piąte już, jubileuszowe, Warszawskie Spotkania Diabetologiczne. Proszę powiedzieć skąd wziął się pomysł na organizowanie tego typu spotkań?
Szczerze mówiąc nie pamiętam kto dokładnie był ich inicjatorem. Po prostu pewnego dnia jako grono lekarzy uznaliśmy, że warto zintegrować warszawskie środowisko diabetologiczne. Każdego roku odbywa się wiele spotkań, wykładów oraz warsztatów z naszej dziedziny organizowanych przez różne firmy farmaceutyczne i nie tylko. Brakowało jednak takiego przedsięwzięcia, gdzie oprócz wymiany wiedzy dodatkowo następowałaby integracja osób związanych z diabetologią.
Kto zazwyczaj bierze udział w tego typu spotkaniach?
Lekarze diabetolodzy, lekarze rodzinni, a także wszyscy ci, którzy mają kontrakty diabetologiczne na Mazowszu. Spotkania mają charakter bezpłatny. Adresowane są głównie do lekarzy z województwa mazowieckiego, ale każdy zainteresowany może się zarejestrować i wziąć w nich udział. Nie ma żadnego ograniczenia. Podajemy dane z województwa mazowieckiego, bo do nich mamy najlepszy dostęp, ale lekarze z innych ośrodków w Polsce też mogą z tej wiedzy korzystać. W tym roku, podobnie jak w latach ubiegłych, spodziewamy się, że przybędzie kilkaset osób.
Czy takie spotkania środowiska diabetologicznego odbywają się tylko w Warszawie czy organizowane są także w innych miastach Polski?
Oprócz tych na Mazowszu są jeszcze Podlaskie Spotkania Diabetologiczne. Niestety w przypadku pozostałych województw sprawa jest trudniejsza. Nie wynika to z braku chęci, ale po prostu ograniczeń finansowych. Przyjęliśmy taką zasadę, że prelegentami podczas Warszawskich Spotkań Diabetologicznych są tylko lekarze z województwa mazowieckiego, ale do udziału w nich zapraszamy wszystkich, którzy mają kontrakty diabetologiczne. Proszę zauważyć, że na Mazowszu żyje ponad 5 milionów ludzi plus pół miliona osób, które przebywają tu czasowo. To duża aglomeracja i dobrze obrazuje skalę zjawiska, a każdy lekarz diabetolog musi patrzeć na problem nie tylko poprzez pryzmat swojego gabinetu, ale znacznie szerzej.
Proszę powiedzieć parę słów o tegorocznym programie.
W tym roku tematem przewodnim będzie cukrzyca typu 2. Jak zwykle postaramy się przekazać aktualny stan wiedzy, ale od strony praktycznej, dostosowanej do naszych warunków. Ze swojej strony przedstawię przede wszystkim demografię powikłań cukrzycy na Mazowszu. Na podstawie danych z rejestrów NFZ będę mówił nie tylko o liczbie chorych, ale także o wydatkach na podstawowe leki oraz statystykach związanych z powikłaniami cukrzycy, takimi jak: liczba dializ, laserowania czy amputacji kończyn.
W tej chwili możemy mówić wręcz o epidemii cukrzycy, bo na świecie choruje na nią 348 mln ludzi. Według wcześniejszych prognoz szacowane, że w 2030 roku ta liczba wyniesie 360 mln, tymczasem już teraz dochodzimy do kwoty, która była prognozowana za 20 lat.
Na samym Mazowszu z powodu cukrzycy leczy się 280 tys. osób. Do tego trzeba dodać 30% niezdiagnozowanych. To nam daje prawie 360 tys. pacjentów. Należy też pamiętać o chorych ze stanem przedcukrzycowym. Stan przedcukrzycowy i cukrzyca dotyka prawie co piątego mieszkańca naszego województwa.
Które z tematów sesji tegorocznego spotkania uważa Pan za innowacyjne?
Jeśli porównamy tegoroczny program z tym, o czym mówiliśmy rok temu oraz w latach poprzednich, to w wielu przypadkach są to rzeczy nowe. Jedną z metod leczenia cukrzycy jest leczenie bariatryczne. Zupełnie niedawno pojawiły się nowe koncepcje dotyczące np. roli bakterii przewodu pokarmowego w występowaniu cukrzycy. O tym będziemy rozmawiać podczas sesji „Przewód pokarmowy u chorych na cukrzycę”. Kolejnym ciekawym zagadnieniem będą „Postępy w leczeniu powikłań mikronaczyniowych”. Wspaniałe doniesienia na temat retinopatii, neuropatii i nefropatii cukrzycowej. Chciałbym zwrócić też uwagę na wykład otwierający zatytułowany „Nierzetelność naukowa w medycynie”. Nie przez przypadek umieściliśmy go na początku konferencji. To przypomnienie, że musimy działać etycznie, według ustalonych zasad.
Z tego co Pan mówi wynika, że takie spotkania są niezwykle potrzebne. Czy wiadomo już, czy w przyszłym roku odbędzie się szósta edycja Warszawskich Spotkań Diabetologicznych?
Mam nadzieję, że tak. Oczywiście decydującym będzie czynnik finansowy. Już w tej chwili wiem, że w nadchodzącym roku konferencji z zakresu diabetologii będzie mniej niż do tej pory. Dlatego tym bardziej takie spotkanie wydaje się konieczne. Nam tematów na pewno nie zabraknie.
Dziękuję za rozmowę.