Jesteś tu:
>
>
>
Bezbolesne sprawdzanie poziomu cukru we krwi – kolejne doniesienia
Bezbolesne sprawdzanie poziomu cukru we krwi – kolejne doniesienia
Dr Magda Magierowska-Szymczyk
Nowe urządzenie, pod roboczą nazwą 540 Symphony tCGM biosensor, opracowała grupa Echo Therapeutics (notowana nawet na nowojorskiej giełdzie). Jego skuteczność stwierdzono w niewielkim, pilotażowym badaniu przeprowadzonym w Thomas Jefferson University Hospital w Filadelfii na 15 dorosłych pacjentach w krytycznym stanie zdrowia, przewidzianych do zabiegu kardiochirurgicznego. Pomiarów glukozy dokonywano we krwi pobieranej co 30 min bezpośrednio z kateteru tętniczego oraz przy pomocy urządzenia 540 Symphony tCGM biosensor. Bezigłowy aparat do przezskórnego badania krwi wykazał się 98,9% dokładnością w porównianiu ze standardowymi pomiarami. Jak planują jego twórcy, powinien znaleźć on szerokie zastosowanie głównie w szpitalach, u pacjentów z licznymi chorobami współwystępującymi. Następny krok, to przedstawienie projektu w Europejskiej Agencji Leków oraz z FDA, w celu uzyskania zgody na przeprowadzenie szerzej zakrojonych badań klinicznych. Głównym badaczem był Jeffrey Joseph, profesor anestezjologii i dyrektor Centrum Sztucznej Trzustki na Uniwersytecie Thomasa Jeffersona. Jego zdaniem projekt ma duże szanse powodzenia, ponieważ obecne metody pomiaru glukozy w amerykańskich szpitalach określił jako nieregularne, pracochłonne, często błędne, a dodatkowo, narażające osoby z bezpośredniej opieki nad chorym na kontakt z krwią.
Ze względu na stale rosnącą liczbę diabetyków, rynek nowych produktów ułatwiających życie chorym jest otwarty i bardzo chłonny. Badacze z Purdue University (West Lafayette, Indianapolis) pracują nad urządzeniem do sprawdzania poziomu cukru nie we krwi lecz w wydzielinach takich jak ślina, łzy a nawet mocz. Opracowali w tym celu specjalny czujnik, tani w produkcji, do mierzenia poziomu glukozy w płynach ustrojowych. Jest to stosik płatków grafenu (jedna z form węgla), których powierzchnię pokrywają nanocząsteczki platyny oraz enzym zwany oksydazą glukozową. Na skutek reakcji chemicznej między glukozą i oksydazą glukozową powstaje nadtlenek wodoru (którego ok. 3% roztwór znany jest jako woda utleniona) i na elektrodach, w miejscach pokrytych platyną, pojawia się sygnał elektryczny świadczący o obecności glukozy w badanym produkcie. Trudność polega na tym, aby prawidłowo skorelować w czytniku poziom glukozy np. we łzach z odpowiadającym jej stężeniem we krwi. Jonathan Claussen, jeden z głównych autorów projektu powiedział, że urządzenie jest w stanie wykrywać glukozę nawet w ilościach tak niskich jak 0,3μM (mikromola) i jest dużo czulsze niż dotychczas znane, podobne urządzenia oparte na technologii grafenowej, grafitowej, węglowych nanorurkach, czy nanocząsteczkach metali. A gdy oksydazę glukozową zastąpi się innym enzymem, ten sam system pozwoli na detekcję metabolitów charakterystycznych dla choroby Parkinsona czy Alzheimera; może mieć także zastosowanie w alkotestach. Dodatkową zaletą czujnika jest brak interferencji z innymi produktami np. kwasem moczowym, kwasem askorbinowym i paracetamolem, o których mówi się, że są związkami tzw. elektroaktywnymi, czyli generują sygnał elektryczny bez obecności specyficznego enzymu. Sama glukoza nie wydziela żadnego sygnału, jest związkiem neutralnym, a oksydaza glukozowa nie jest niczym nowym, ponieważ standardowo nasącza się nią paski testowe glukometrów służące do pomiaru glukozy we krwi.
Chorzy rzadko sią cierpliwi, ale potrzeba jeszcze trochę czasu, aby nowe technologie, nad którymi naukowcy pracują dzień i noc, wykazały się przydatnością, a nowe urządzenia bezbłędnością, a wtedy igłę będzie można znaleźć jedynie w... stogu siana!

Piśmiennictwo
4. Claussen JC, Kumar A, Haseeb KhawajaM, et al. Biosensors: Nanostructuring Platinum Nanoparticles on Multilayered Graphene Petal Nanosheets for Electrochemical Biosensing. Adv Funct Mater. Vol. 22, Issue 16, p. 3317.

diabeTECH
Nota prawnaPolityka prywatnościRedakcja serwisuKontakt z redakcjąMapa serwisuZgłoś uwagi