Zupa szpinakowa
Kaloryczność: 200 | Wymienniki węglowodanowe: 1,6 |
Podane wartości dotyczą jednej porcji

Składniki:
dla 6 osób
- chuda wołowina (300 g)
- odtłuszczona szynka szwarcwaldzka albo inna odtłuszczona wędzonka (100 g)
- szpinak (500 g)
- kasza jęczmienna (4 łyżki)
- marchewka (1 szt.)
- pietruszka (1 szt.)
- kawałek selera
- ziemniaki (2 niewielkie szt.)
- por (1 szt.)
- sól
- liście laurowe (2 szt.)
- ziele angielskie i pieprz czarny (po kilka ziaren)
- czosnek (2–3 ząbki)
- cebula (1 szt.)
- olej rzepakowy (1 łyżka)
- woda (2 litry)
Sposób przygotowania:
Pokroić cebulkę i wędzonkę w kostkę, i podsmażyć na rozgrzanym oleju, aż będą rumiane. Zdjąć z ognia pozostawiając olej na patelni. Pokroić wołowinę w cieniutkie paseczki i podsmażyć na mocno rozgrzanym pozostałym oleju. Zdjąć z ognia, odłożyć na talerz. Zagotować wodę, dodać przyprawy, wrzucić marchewkę, pietruszkę, seler, por, pokrojone w kostkę ziemniaki, podsmażoną wołowinę, 4 łyżki kaszy. Gotować całość 30 minut. Dodać umyte liście szpinaku i przeciśnięty przez praskę czosnek, gotować krótko, aż liście szpinaku zmiękną, ale nie rozgotują się. Wyłączyć. Przed podaniem domieszać podsmażoną cebulkę z wędzonką.
Ocena dietetyka:
Zupa na każdą porę roku. Zamiast wołowiny można użyć chudych części kurczaka. Ten pełnowartościowy posiłek jest lekkostrawny i szczególnie polecany dla osób z nadwrażliwym przewodem pokarmowym albo dla osób cierpiących na zaparcia. Bogactwo warzyw zapewnia dostawę witamin i mikroelementów z wszystkich grup. Szczególnie bogaty w składniki odżywcze jest szpinak. Zawiera duże ilości witaminy K, B1, A, C, foliany, żelazo, wapń, potas, mangan, magnez i błonnik. Szpinak zawiera też luteinę, aktywny przeciwutleniacz, który chroni oczy przed starczymi zmianami zwyrodnieniowymi, prowadzącymi do utraty wzroku. Warto włączyć go do jadłospisu i nauczyć się smacznie go przyrządzać, bo czasy rozgotowanej zielonej szpinakowej papki dawno odeszły już w niepamięć. Zwróćmy jeszcze uwagę na obecność wędzonki – po pierwsze jest jej tylko 100 g (a nie pół kilograma), po drugie zwracajmy uwagę na etykiety i kupujmy tylko produkty odtłuszczone. Takie porcje wędzonki sprzedaje obecnie większość marketów, a w takiej ilości ten produkt nam nie zaszkodzi.