Dr Daniel J. Drucker z University of Toronto w Kanadzie omówił działanie hormonów inkretynowych, w szczególności GLP-1. Osłabienie działania receptora dla glukagonu jest obiecującą metodą leczenia cukrzycy typu 2. Niestety receptor ten jest także ważny dla przeżycia komórek w wątrobie, metabolizmu lipidów i wzrostu komórek α w trzustce, przez co wydaje się być trudne uzyskanie terapeutycznego efektu w cukrzycy, a uniknięcie działań niepożądanych w innych organach.
Sukces pierwszej generacji leków opartych na efekcie inkretynowym spowodował wzrost zainteresowania komórkami endokrynnymi przewodu pokarmowego (komórki L), które wydają się być logicznym celem dla terapii kolejnych generacji.
Dr Darleen Sandoval z University of Cincinnati w Ohio w USA przedstawiła neurofizjologiczne aspekty działania GLP-1. Leki działające poprzez GLP-1 są bardzo skuteczne w poprawie kontroli glikemii w cukrzycy typu 2. Co ciekawe, GLP-1 może przyczyniać się do powstania cukrzycy typu 2, a jest także lekiem stosowanym w tym schorzeniu. I tak obniżone stężenie GLP-1 może powodować progresję ze stanu nieprawidłowej tolerancji glukozy do pełnej cukrzycy typu 2. Z drugiej strony, wzrost stężenia GLP-1 pociąga za sobą szybki rozwój cukrzycy typu 2 po operacji bariatrycznej.
GLP-1 jest także wytwarzany w mózgu i może aktywować receptory w ośrodkowym układzie nerwowym. Aktywacja tych receptorów powoduje spadek spożycia pokarmu i poprawę regulacji stężenia glukozy u gryzoni. Nie wiadomo jednak, jak na receptory w ośrodkowym układzie nerwowym wpływa GLP-1 produkowany w przewodzie pokarmowym. Wydaje się, że GLP-1 może aktywować receptory w żyle wrotnej, która jest bogato unerwiona włóknami aferentnymi, które przenoszą sygnał dalej do ośrodkowego układu nerwowego regulując spożycie pokarmu i utrzymanie właściwego stężenia glukozy. W swoich badaniach dr Sandoval wykazała, że leki z grupy agonistów GLP-1 nie mogły zredukować ilości podawanego pokarmu u myszy pozbawionych receptora GLP-1 w mózgu. Myszy te miały ponadto zwiększoną ilość tkanki tłuszczowej. Zespół dr Sandoval przeprowadził operacje bariatryczne u tych myszy. Co ciekawe, po operacji zaobserwowano obniżenie masy ciała i poprawę homeostazy glukozy. Sugeruje to, że GLP-1 jest istotnym czynnikiem regulującym masę ciała i stężenie glukozy, nie jest natomiast odpowiedzialny za fizjologiczną poprawę tych czynników po operacji bariatrycznej.
Dr Richard D DiMarchi z Indiana University w USA skupił się na możliwościach połączenia działania glukagonu z hormonami inkretynowymi. Glukagon, GLP-1 i białko GIP są jednymi z głównych hormonów wpływających na metabolizm glukozy. Każda z wyżej wymienionych substancji działa na specyficzny receptor. Dr DiMarchi wraz z zespołem stworzył nowe peptydy, które wykazują zróżnicowane działanie i umiarkowaną aktywność wobec wszystkich trzech typów receptorów. Podwójni agoniści GLP-1/glukagon i GLP-1/GIP wykazują na modelu zwierzęcym wyższą skuteczność w obniżaniu masy ciała i glukozy.
Co nowego w terapii analogami GLP-1 i hormonami inkretynowymi?
Przepis tygodnia