47. Zjazd EASD 2011 w Lizbonie
Rozpoczął się pięciodniowy 47. Zjazd Europejskiego Towarzystwa Badań nad Cukrzycą (European Association for the Study of Diabetes, EASD) w Lizbonie.
Podczas ceremonii otwarcia przedstawiono alarmujące dane. Nieustająco wzrasta liczba osób, u których zdiagnozowano cukrzycę oraz tych, które umierają na to schorzenie. Według informacji przedstawionych przez prezesów: prof. Jeana Claude Mbanya (Kamerun) z International Diabetes Federation (IDF) i prof. Ulfa Smitha (Szwecja) z EASD, trend w zachorowaniach nie słabnie.
Wyniki międzynarodowych badań wskazują, że liczba osób chorych na cukrzycę osiągnęła w 2011 roku 366 milionów. W tym roku 4,6 milionów zgonów będzie przypisanych cukrzycy i obecnie co siedem sekund jedna osoba umiera z tego powodu. Szacuje się, że na leczenie cukrzycy światowa służba zdrowia wyda w bieżącym roku 465 miliardów dolarów.
Te alarmujące dane nadchodzą na tydzień przed szczytem Narodów Zjednoczonych pt. UN Summit on non-communicable diseases, który odbędzie się w dniach 19-20 września w Nowym Jorku, gdzie spotkają się światowi przywódcy, by rozmawiać na temat cukrzycy, chorób nowotworowych, układu krążenia i układu oddechowego.
Prof. Jean Claude Mbanya i wiceprezes EASD prof. Andrew Boulton oświadczyli, że bez pilnych badań nad poprawą opieki i modelem profilaktyki na osiągnięcie dalekosiężnych celów postawionych na szczycie jest mało prawdopodobne. Jak powiedziano, implementacja osiągnięć współczesnej wiedzy medycznej poprawi terapię omawianych schorzeń i profilaktykę zdrowotną, lecz dalsze prace są niezbędne do zwalczenia problemów. Kluczową kwestią jest znalezienie funduszy na finansowanie badań.
Prof. Smith zauważył, że w Europie dokonywane są cięcia w finansowaniu badań, co może się wiązać z kryzysem ekonomicznym, jaki ma miejsce na naszym kontynencie. Prognozuje się, że w 2014 r. wydatki Chin na badania naukowe przewyższą wydatki krajów Unii Europejskiej.
